Mechanizmy powodujace powstawanie oporow i wsparc zostaly zbadane i opisane juz dobre 100 lat temu, ja tu nie odkrylem Ameryki.
Opory to obszary gdzie kumuluja sie zlecenia sprzedazy kilku grup graczy.
1. Tych ktorzy kupowali na poprzednim szczycie, grali na to popularne kupowanie na wybiciach, potem odcierpieli swoje obserwujac jak ceny polecialy i teraz patrza na ponowne wzrosty z nadzieja ze dojda do poziomu szczytu na ktorym kupili zeby uciec z rynku bez straty i w koncu odetchnac z ulga.
2. sa tez ci ktorzy zalapiali sie na akcje duzo wczesniej w dolku i widzac zblizajacy sie opor beda chcieli na nim zrealizowac czesc lub calosc zyskow.
3. kolejna grupa sprzedajacych to ci ktorzy nie maja jeszcze pozycji, ale doskonale widza ze przad nami jest opor, wiedza co to oznacza i beda na nim szukac okazji do sprzedazy krotkiej.
Jesli nowi kupujacy nie beda w stanie wchlonac tych wszystkich zlecen sprzedazy i jeszcze nie zostanie im w rezerwie gotowka zeby ciagnac ceny dalej do gory, to ci wszystcy sprzedajacy wyczyszcza ich zlecenia kupna, zepchna ceny w dol, po drodze pewnie natrafia jeszcze na zlecenia stop-loss i mamy ladna korekte.
Dlatego trzeba sie 3 razy zastanowic przed kupnem na oporze, nie wazne ze w rekomendacjach i w parkiecie.com pisza ze spolka podpisala z kims jakas tam umowe, ma perspektywy i jest niedowartosciowana. Czasami na gieldzie zachodza procesy zupelnie niezalezne od tych wycen i analiz.
Co oczywiscie nie znaczy ze po tym spadku ktory teraz mamy ceny nie zawroca do gory i nastepnym razem spokojnie przebija 5.40 i pojda na te 5.80-6zl o ktorych niektorzy tu wspominaja, albo i wyzej. Na gieldzie wszystko jest mozliwe.