"W kuluarach mówią", "plotki się potwierdzają", "wali po oczach", "myślę że" - a może jeśli masz wątpliwości to zadaj wprost pytanie na spotkaniu ze spółką. Bo nie podałeś konkretów, a jedynie spekulacje, podszyte bliżej nie sprecyzowanymi kuluarami. Zero konkretu. Z drugiej strony otrzymałeś linki do wypowiedzi spółki odnośnie tego co sprzedali. Wynika z nich, że nie masz racji. Na siłę próbujesz budować teorię spiskową. Jeśli masz jakieś wątpliwości to je po prostu wyraź na spotkani ze spółką. Spotkania takie są dość często organizowane. Spółka nie ma obowiązku domyślać się jakie kto ma wątpliwości i co się komu po nocach i w kuluarach śni.