Energopol kupi dużą firmę
Znacząca poprawa wyników i akwizycje - to tegoroczny plan budowlanej spółki.
Energopol Południe, spółka z portfela Zbigniewa Jakubasa, może pokazać wyższe wyniki w tym roku.
- Chcemy znacząco zwiększyć przychody i zysk netto wobec 2009 r. - zapowiada Jacek Taźbirek, prezes spółki.
Dopiero 1 marca spółka poda wyniki IV kw. 2009 r., ale już teraz jej szef zapewnia, że jest z nich zadowolony, podobnie jak z całego minionego roku. Po trzech kwartałach 2009 r. przychody wyniosły 72,65 mln zł, a zysk netto 136 tys. zł.
Portfel zamówień giełdowej firmy ma wartość ponad 100 mln zł do realizacji w 2010 r.
- W najbliższych miesiącach powinny rozstrzygnąć się znaczące przetargi w ochronie środowiska oraz drogawe. Mamy nadzieję na kilka istotnych zleceń. Liczę, że sektor drogowy przyniesie w tym roku 30 proc. przychodów. Samodzielnie jesteśmy w stanie startować do przetargów drogowych o wartości około 200 mln zł. W konsorcjach nasza zdolność rośnie dziesięciokrotnie - dodaje Jacek Taźbirek.
W najbliższych planach są też akwizycje.
- Obserwujemy oferty prywatyzacyjne spółek skarbu państwa. Mogą być atrakcyjne, zwłaszcza że plan resortu skarbu przewiduje ponad 20 mld zł przychodów z prywatyzacji w tym roku - dodaje Jacek Taźbirek.
Energopol przymierzał się do zakupu 85 proc. akcji spółki Centrozłom Wrocław, ale nie przeszedł do drugiego etapu prywatyzacji.
- Teraz koncentrujemy się na rozmowach z podmiotem prywatnym. Jeśli to nie wyjdzie, to w kolejce jest następna prywatna spółka. Obie firmy mają przychody porównywalne z Energopolem i są z szeroko pojętego sektora budowlanego - dodaje Jacek Taźbirek.
Plan zakłada przejęcie jednej z firm jeszcze w tym roku. Władze nie martwią się o finansowanie.
- Mamy pieniądze własne i wolne linie kredytowe. Poza tym znaczący akcjonariusze są skłonni głosować za ewentualną emisją obligacji lub akcji, jeśli będzie taka potrzeba - zapewnia prezes Energopolu.
Chodzi o Zbigniewa Jakubasa udziałowca ponad 31 proc. w Energopolu oraz Jupiter NFI z ponad 24 proc. udziałem.