"Skonsolidowane przychody ze sprzedaży w okresie styczeń – czerwiec 2018 r. wyniosły około 72,5 mln zł i były na podobnym poziomie jak w analogicznym okresie ubiegłego roku."
Razem z lipcem, który nie wchodzi do Q2/H1 są lepsze o 1 proc.
No i dochodzi jeszcze to, że rok temu takie same wyniki to ludzie się zabijali o akcje, bo wtedy były lepsze r/r znacznie. A teraz są takie same, spółka jest tańsza niż była kilka dni po wynikach i w sumie... no w sumie co? C/Z niskie. Ale co z tego?
Z jakiego tak naprawdę powodu cena akcji może rosnąć? Bo ktoś chce je kupić drożej, aby móc sprzedać jeszcze drożej. A czemu by miały być drożej? Tutaj wchodzą bajki o zyskach, wartościach itd. Tak naprawdę to wszystko to jest tylko wymówką. No może oprócz dywidendy. Przy stałej dywidendzie, co rok lub częściej, będzie to miało znaczenie. Ale zaraz może pojawi się steph i mi powie, że się mylę :P