Re: czekanie

O jesteś... myślałem że skończyłeś wreszcie to upychanie które zaburza prawdziwy obraz kursu.Dwa i pół dnia bez wpisu?To coś nowego...Choć wiem że to się kiedyś skończy to ciekaw jestem jak długo to podpieranie sprzedażowe potrwa...
Co do pory mojego wpisu to ja nie jestem w desperacji i nie wstawałem w nocy tylko późno się położyłem a to różnica. Nie będę za wszelką cenę otwierał Dyziom rozmarzonych oczek, nie kosztem mojego wypoczynku.To co przytoczyłeś może i robiłoby wrażenie,ale dalej nie wiemy co nieszczery kierul zamierza zrobić z gotówką i co w budowanym budynku rzeczywiście będzie się mieściło.Nie wiem też dlaczego pominąłeś to co najistotniejsze, co jest bolączką tego "waloru" a czego zbagatelizować niepodobna : druk i sypanie szanownego pana prezesa... A gdzie jakieś zyski firmy która już jest kilka długich lat na rynku? Są..."jakieś"...Te pojedyncze miliony mają mnie przekonać żebym tak drogo kupował? Ale co ciąży najbardziej to to że kierul z kolejnym drukiem wyczekuje, przybierając już bardzo nerwowo nogami, kolejnej okazji żeby go wysypać. Tak... skoro piszemy o faktach to piszmy o wszystkich. Dobrego dnia, mój będzie, bo mam odpowiednie walory w portfelu.
P.s. Co do wyśmiewanej inwestycji w Allegro ("...rośnie z 80...") to jest na giełdzie czas spadków, gdy perspektywy dla danej spółki są złe, i czas wzrostów gdy się poprawiają. Przypominam o nabytym przez Allegro Mallu który znakomicie zwiększa skalę działalności bo aż o 100% otwierając przy tym zach. europejskie rynki. Mi się udało zebrać od 19 do 18 za 300 k dostając średnią 18,3. Na razie już po sprzedaży pod 20 bo w USA znowu piątek wypadł mizernie dziś u nas pewnie będzie dyskutowane, ale prawie 30k w ciągu trzech tygodni dodatkowo mam na rachunku.