Co do zasady to racja, ale biorąc pod uwagę wysoką inflację liczoną nominalnie, ale nie procentowo to sytuacja może tak wyglądać. Obroty zmniejszone, ale inflacją na początek 30%, a może i za dwa lata 100 % to nominalnie 2 lub 3 razy razy większe obroty. Przy dalszym ekonomicznym komuszeniu w umiarkowanej polskiej wersji socjalistycznej, to cena akcji GPW za rok nominalnie 80 PLN, a procentowo to minus 30%.