Jak to powiedział prezes NBP, kryzys finansowy nadejdzie jesienią. Już 100 krajów na świecie ustawiło się po pożyczki do MFW po dolary. Cały świat rozlicza się w dolarach i jest zadłużony po uszy w dolarach. Ma spłacać dolarami a nie rublami czy PLN . Będą upadać najsłabsze kraje, jak zawsze Argentyna , Oman i wiele innych a to pociągnie domino i dotrze do stabilniejszych krajów co też zachwieje ich finansami. Dlatego nie zgodzę się o mocnej przecenie dolara w czasie kryzysu. Czas pokaże kto miał rację. Ja wybieram dolary zamiast PLN. A najwięcej to franka ze Szwajcarii i takie błyskotki co się świecą i kobiety je lubią.