Re: coś na osłodę

Filo czy ty naprawdę nie rozumiesz powagi sytuacji???
Masz wpis fioleta...
"Jeśli taki stan potrwa 2-3 miesiące a na to się zanosi to będzie tragedia.
Kolega zamknął hotel z restauracją, zatrudnia 39 osób. Trzeba im płacić.
Drugi ma firmę transportową, wszystko stoi
Trzeci pensjonat nad morzem, na 330 rezerwacji 300 odwołanych
Przykłady mógłbym mnożyć"

Ale to u nas w Polsce. Wczoraj napisał do mnie kumpel z UK który pracuje w Tesco. Żadnych środków ostrożności. Pisał, ze jak to wybuchnie to Włochy to będą pikuś. A tam przecież paraliż służby zdrowia choć pozamykali szkoły i przedszkola na początku a zapomnieli o pubach, pizzeriach. A Angole jeszcze chwilę temu grali przy pełnych stadionach. Chwilę to potrwa zanim się rozwinie i wybuchnie. I tak będą musieli wszystko pozamykać bo inaczej się nie da, tyle że po drodze będą setki ofiar, paraliż szpitali.

Co do wypowiedzi to Jurgen Klopp z Liverpoolu ( ma mój ogromy szacunek jako człowiek) na pytanie o jego zdanie na temat tego wirusa powiedział coś takiego: A dlaczego pan pyta mnie? Ja się znam na piłce, na taktyce, nawet na diecie się nie znam bo mam od tego ludzi. czy dlatego, ze jestem sławny to pan uważa, ze jestem mądrzejszy niż przeciętny kibic w sprawie tej pandemii? Radze panu pytać epidemiologów, lekarzy anie celebrytów, sportowców czy polityków.
No i jak go nie szanować?

W UK będzie paraliż, system opieki zdrowotnej tego nie wytrzyma. Szacują nawet 0,5mln przypadków śmiertelnych. Zobaczymy kto miał rację Chiny, Tajwan, Singapur, Wietnam i Polska czy Angole.