Zawsze zastanawiam sie dlaczego na tego typu forum wiekszosc piszacych to jacys frustraci, zawiedzeni , malkontenci, czy zwyczajne oszolomy ( wide @wrobiony ). I tym razem pisze jeden z was, ze prezes nie kupil akcji, tylko ktos mu sprzedal. No rece opadaja :-). A niby jak moze byc zawarta transakcja? Zawsze musi bys ktos kto sprzeda i ktos kto kupi.
A merytorycznie; w/g mojej wiedzy do wczoraj prezes (i spolka) skupil 7 673 630 akcji. Nie wiem ile dzisiaj, bo nie widzialem porannego arkusza zlecen, 800 tys? Mamy znowu zlecenia na kolejne 800 tys (czesc juz poszlo). No ile jeszcze tych akcji zostalo?. Ciagle jakis maluczki pozbywa sie swojego pakiecika, i te papierki nie wracaja juz do obrotu. Za chwile bedzie taka sytuacja; akcje bedzie mial Prezes, ja, i...ktos jeszcze?
Wielu z was mialo okazje zrobic tutaj inwestycje swojego zycia, wystarczylo tylko, troche wiedzy i wiary w to co sie robi. Tym bardziej warto bylo zaryzykowac, ze sytuacja na rynkach i wokol nich jest trudna, i ciezko znalezc cokolwiek , na czym mozna byloby zarobic jakis godziwy pieniadz.
Ta spolka wyladowala na NC w trudnym okresie, a emisja pierwotna nie poszla na pewno tak jakby tego oczekiwano ( cena i ilosc sprzedanych akcji daleka od oczekiwan ) Ale NC to nie jest miejsce dla tej spolki, a przejscie na glowny parkiet to bedzie naturalna konsekwencja debiutu na rynku alternatywnym.
Moja srednia cena zakupu to 13,5 gr. Sorry , ale nie powiem wam ile mam akcji. Sa jeszcze inne czynniki, ktore beda mialy wplyw na to co sie dalej wydarzy, ale to sa moje przemyslenia i zachowam to takze dla siebie. Chce was tylko zachecic do samodzielnego myslenia i pracy. Jak odrobicie poprawnie swoje "zadanie domowe" nie bedziecie wtedy wypisywac zadnych bzdur na forum :-)
Pozdrowka...Puch.