Kr, być może, ale mam wrażenie, że PKP ma w pewnej części ciała to czy ktoś się zgłosi, czy nie, czy zdążą czy nie etc.
Mają jakiś założony budżet (co z tego, że nierealny i nieodpowiadający sytuacji na rynku) i tyle.
Jedyne co mnie w sumie zastanawia to postawa Compremum i sam fakt, że zakomunikowali to w espi. Z tego co pamiętam wcześniej to nie miało miejsca, w szczególności jeśli ich oferta była ponad budżet. Widzę więc tu dwie opcje:
1) albo chcą poprawić wizerunek i pokazać rynkowi, że coś tam się dzieje w tym sektorze kolejowym w CPR i że gdzieś "wygrywają" z innymi konkurentami na tym polu;
2) albo być może faktycznie w CPR sami zauważają, że jest cień szansy na uzyskanie tego zamówienia (może już np. prowadzili rozmowy z PKP na ten temat i coś tam więcej wiedzą).