Trafione w sedno - to mial byc papier na _spokojne_ trzymanie bez zbyt czestego zagladania co sie z nim dzieje. W porownaniu do innych z mniejszym potencjalem wzrostu (bo mniej niedowartosciowany) ale za to obarczony mniejszym ryzykiem i z wzglednie pewna dalsza przyszloscia. Juz ta cieplownia powinna dac do myslenia, teraz jacht, pytanie czy na tym koniec? Tym espi prezes mi cos powiedzial, wyrobilem sobie o nim zdanie osobiste i stracilem zaufanie do formalnych wladz spolki. A zeby trzymac taki ryzykowny papier to musialby dawac szanse na znacznie wiekszy zysk niz 50%-100% - vide 06N tam jest realna szansa na 1000%-3000% wzrostu uzasadnionego fundamentami powiedzmy w ciagu roku.
Zeby bylo jasne zycze wszystkim zeby spolka sie jakos sensownie wytlumaczyla z jachtu i zycze wzrostow.