Witam
Pozdrawiam oczywiście Froga i widzę sensowne wypowiedzi i argumenty.
Jednak:
Akcje uprzywilejowane można sprzedać jeśli dostaje się je jako wynagrodzenie.
Zawierucha wokół skargi do nfi dała taki oto efekt że płynność na papierze wzrosła niebywale co jest dobrym znakiem.
Najlepszym dla spółki rozwiązaniem byłoby uwolnienie kursu ale jest to niemożliwe.
Pisałem o zdołowaniu kursu przed miesiącem. W zarządzie jak w każdej instytucji są pewnie tarcia. Wyleciała jedna pani wyleci i następna osoba bo obrócili papierem wraz ze swoją rodziną wykorzystując plan o którym wspominał Frog. Należy przeanalizować ostatnie pół roku i systematyczne sypanie małymi ilościami w celu zjechania. Cena jest bardzo niska. Jeśli przy takim kursie odsprzeda się część spółki to nie trzeba wzywać do wykupu publicznego.
Zamieszanie będzie jak wcześniej pisałem jeszcze z do połowy października i wrócimy na odpowiednie poziomy.
Wspominałem o ciekawym projekcie jednej ze spółek zajmującej się solarami. Tam była podobna sytuacja. Ale do tego wtrącił się kościół i zakłada na większości swoich świątyń ekologiczne źródełka energii elektrycznej dotowane przez unię a prąd musi kupować państwo. Kto znajdzie załapie się w krotce na kokosy.
Pozdrawiam Froga i oczywiście trzymam dalej akcje eah oddam przy dwucyfrowej liczbie.