Mocno rosnące biznesy, gdzie working capital w postaci zapasów + należności handl - zobowiązań handl jest dodatni, często mają słabe przepływy operacyjne, potrzeba ciągle nowego kapitału by rosnąć (wyjątkiem są sieci handlowe, vide dino, gdzie rotacja należności w dniach wynosi 0). APR, dokładnie jak Intercars rośnie mocno (35% rocznie!), dodatkowo zwiększyli zapasy by nie było przejściowych problemów z dostawami, stąd zassało to gotówkę. A teraz żeby byłoby śmieszniej. Wiesz kiedy przepływy operacyjne byłyby potężne? Gdyby spółka zwijała się i wyprzedawała zapasy. Podstawy finansów przedsiębiorstw.