Bardziej mnie interesuje, że mogą wreszcie ruszyć z kopyta z finansowaniem a co ważniejsze wejdzie kapitał brytyjski z brytyjskiej giełdy... I z dofinansowaniem mogą ruszyć z kopyta. Pytanie jakie są kruczki w umowie jak właśnie pozostałe akcje... Przecież akcje nowej spółki będą należały do spółki a nie samych akcjonariuszy więc bez spieniężenia akcji na naszej giełdzie co będą z tego mieli? Szczególnie nowi co wyłożyli 20mln...? Szczerze mówiąc po tak długiej bezczynności cieszę się, że się coś zadziało.