Moja głodówka trwała rok. Przez cały ten czas normalnie funkcjonowałem , pracowałem zawodowo, również w Egipcie , w bardzo trudnych warunkach klimatycznych.Przebieg głodówki był kontrolowany przez kilka godnych zaufania osób.Ci ludzie zamierzali nawet zgłosić to do Księgi Rekordów Guinnessa , ale nie zgodziłem się . Nie szukam rozgłosu. Natomiast za jakiś czas zamierzam powtórzyć takie przedsięwzięcie - i wtedy zapewne odbędzie się to pod kontrola kamer telewizyjnych. Ponieważ ludzie na ogół nie wierzą ,że przez większą cześć tego okresu - prawie 11 miesięcy - mogłem nic nie jeść i piłem tylko lekko osoloną wodę . Natomiast energię niezbędną do życia czerpałem z kosmosu. To jest parna - energia wszechświata pochodząca z prawybuchu. Brzmi to niewiarygodnie, ale to prawda