Nie chrzań, nie ma w artykule żadnej treści wyroku przeciw Budimeksowi, który zdaje się nie był stroną w tej sprawie. Skazano w 1 instancji oskarżonego Artura M., w apelacji wyrok podtrzymano. Reszta to jakieś domniemane powiązania polityczne i finansowe, nie wiadomo czy autorstwa sądu czy autora notatki. Rada, jeśli w artykule używa się takich słów jak bat, zmiażdżył, odpuść od razu czytanie.