Muszę przyznać ,że o tej wersji też muślałem.Ale mi nie pasuje.
Tu nie tylko a kase chodzi,ważne są też powody osobiste.Jakby się poddał to byłby na zawsze przegrany.On majty sprzeda a będzie ratować swoje dziecko.Rodzic najbadziej broni swojego dziecka.Pamiętaj o tym.
Twoje pieniądze twoja decyzja.
Ja mam zupełnie inną i się jej trzymam.