Oczywiście, wcale tego nie neguję, w opisywanym przez mnie PBO z głównego parkietu było zatrudnionych 40 osób i do tego podwykonawcy. Ale tu jest zatrudniony człowiek-orkiestra (prezes) i zapewne jego asystentka. O wynagrodzeniach dla nich pisałem (wystarczy zajrzeć do ostatniego raportu).