mogę się zgodzić jedynie z drugą częścią twoje wypowiedzi jeśli taka jednoosobowa działalność zgarnia taką kasę to ZAWSZE odbywa się to czyimś kosztem, tu zapewne inwestora który zapłacił więcej bo pracownicy tak się umówili z wykonawcą. Na GPW nie ma takich sytuacji, pokusa orżnięcia akcjonariuszy jest zbyt duża i jeśli można w łatwy sposób wyprowadzić kasę poprzez usługi obce to właśnie się dzieje (na PBO ok 40 mln zł poszło do zaprzyjaźnionych podmiotów poprzez róźne, niekorzystne umowy).
Reasumując w takim Gancie ciężko policzyć ukradzioną kasę i co się z nią stało, w PBO udało się to zrobić w kila osób poprzez analizę paru tys dokumentów a w BIM nawet średnio rozgarnięty prokurator z rejonówki sam by dał radę. Taka niska półka w wyciąganiu kasy.