O ile dobrze pamiętam to do zatrzymań doszło w styczniu 2023, a postępowania lub śledztwo na pewno trwało już wcześniej, czyli w 2022a wtedy rządził, kto inny, ale po co mieszasz politykę w te kwestie, z którą zresztą nie ma to nic wspólnego. Mają poważne zarzutu, ale oczywiście mogą okazać się niewinni, tyle że całkowicie zapomnieli, że są na giełdzie i że ktoś im zaufał. Każda spółka w takiej sytuacji podjęła by jakieś kroki, aby przynajmniej spróbować naprawić wizerunek. Rozumiem, że mają zakaz kontaktowania się za sobą i nie mogą udzielać informacji o trwającym śledztwie, ale nic nie stało i nie stoi na przeszkodzie, żeby udzielać informacji na temat tego, co dzieje się w spółce i jakie są plany. Nie wiem, co się tu wydarzy, ale wiem, że obecny kurs jest wynikiem ich działań i skoro nic z tym nie robią to widać jest im, to na rękę. Smutna prawda jest taka, że mamy do czynienia z osobami, które nie mają dobrych intencji, a przynajmniej nic na to nie wskazuje.