Warto być optymistą, mnie zależy na wzrostach bo mam dużą ilość akcji, choć nie ukrywam, że się skróciłem ze znacznym zyskiem i chętnie bym odkupił niżej, bo kasa narazie lużna.
Osobiście uznaję zasadę, że każda korekta jest jak transfuzja potrzebna skrwawionemu, by wrócił do sił. Zdrowiej więc dla dalszych wzrostów by zaistniała korekta. Może być jednak różnie, może odbywać się w locie. Z doświadczenia, niezmiernie rzadko nie dochodzi do schłodzenia RSI powyżej 80 a to jest możliwe tylko przez korektę.
Narazie rozgrywający wyrażnie grają tak, żeby to wyglądało na korektę "w locie".
Ja osobiście stawiam na dokupienie na niższych poziomach. Mogę się oczywiście mylić, mniej wtedy zarobię.