Nie jestem osobą starszej daty. Jestem żywym trupem - duchem wywołanym przy spirytystycznym stoliku przez mocodawców rankora2!
Mocodawcy rankor2 stwierdzili, że facet nie jest skuteczny, zużył się po prostu, oklepana marka bez siły perswazji, więc dla wzmocnienia postanowili przywołać kogoś ogniowego.
Zwalamy i będziemy zwalać, bo takie nasze zadanie, I nic nas nie powstrzyma!
Niestety zdradził mnie "ZONG", jakie to szczęście, że jeszcze nikt mnie nie powiązał z Wehrmachtem. "Zong" nagroda pocieszenia w teleturnieju w niemieckiej TV. Zamiast głównej nagrody - zong. Po niemiecku ślicznie brzmi, zresztą.
Ciekawe ilu głupich bomifili w to uwierzy.