Kpię bezlitosnie nie z wszystkich ubranych w bomi (bo też mam swoje giełdowe doświadczenia i rozumiem niemiłe uczucie porażki), ale kpię z tych, którzy są aroganckimi ignorantami, nie umieją podjąć rzeczowego dialogu, posługują się wulgarnoscią i agresją.
Nie piszę, by komukolwiek podobac sie. I racz zauważyć - takich, którzy wdają się w zbednie piaskownicowe pyskówki jest coraz mniej, praktycznie kilku.
Reszta albo rozumie, co piszę oraz moje rzeczywiste intencje, i po prostu ignoruje moją prześmiewczą konwencję, skupiając sie na sprawach zasadniczych i polemizując merytorycznie.
Albo - po prostu totalnie ignoruje mnie i nie czyta moich postów.
Co do litosci - wykazuję ją od dawna poniekąd dokładnie w ten sposób jak ty, czyli merytorycznie uzasadniajac pewne spostrzezenia, wnioski czy prognozy. I nie jest to litość pogardliwie protekcjonalna. Przeciwnie - to raczej zaproszenie do dialogu ad rem, a nie ad personam.
Z drugiej strony - interpretacja pojęcia "litość" moze być i taka, ze dzięki mojemu pisaniu wielu uchroniło się dawniej przed przegraną inwestycją. Lub zdążyło zminimalizować straty wychodząc z bomi juz dawno.
Ale nie dla litosci tu jestem i nie jest ona moja intencją. Kpina jest swiadomie przyjętą konwencją i od wielu miesiecy piszę, co dostrzegam w bomi i wokól bomi, swiadomie wystawiajac siebie na wyzwiska, obelgi itp. niejako po to, by przekonać się, czy mój sceptycyzm i racjonalne ocenianie spólki jest trafne.
Mądrzy mnie nie obrażają i nie wyzywają. polemizuja lub ignorują. A madrzy inaczej - wystawiają się na mój śmiech. mam mieć litość nad tymi, przez których przestała tu pisać anna i inni, którzy sensownie potrafili analizować spólkę?
Chcesz, by pisali tu tacy, co z twego zrozumieli tyle, by cię wyśmiać lub spytać czy piszesz jako leszcz lub rekin? Chcesz dla nich litosci? - w imię czego? W imie jakiej wartości?
To forum nie musi byc pisaniną w stylu buhaha, agresji, ignorancji czy wulgarnosci, ale moze być płaszczyzną mądrego dialogu o danej spólce. I z szacunkiem dla polszczyzny.