fakt, ogólnie gospodarka będzie potrzebowała jeszcze chwili, żeby mocniej się rozkręcić, ale powodów do jakiejś katastrofy (czytaj: powtórki, jakiegoś drugiego dna) nie widzę...
to, o czym piszesz, widać w wynikach za 2Q całej masy spółek giełdowych - jak w związku z tym w tym kontekście tłumaczyłbyś tak dobry wynik Polnej za ostatni kwartał?