mam nadzieję, że Jethro i pijok zakopią "topory wojenne" i znów "staną po tej samej stronie barykady"! Tego co nam dziś potrzeba, to przede wszystkim uspokojenia atmosfery! Fakt, że padło ostatnio sporo cierpkich słów, ale wierzę, że Panowią potrafią sobie "podać rękę". Nie potrafię sobie wyobrazić naszych wątków bez tych dwóch bardzo ważnych osobistości! Panowie /zwracam się do Jethro i pijoka/, co Wy na to wszystko powiecie? Pozdr.