nikt nie bierze, nikt nie sypie - dalej tak uważacie ???
Ostrzegałem przed śmieciem - kto posłuchał - dopiero teraz widzi,że miałem racje.
Wywalanie trwa - a zaczyna się robic nerwowo- jak ktos ma tego troche aq mu nerwy puszczą- będzie RZEŹNIA, KREW popłynie wartkim strumieniem, i niejeden zapłacze.
A był czas na ucieczkę