Proszę o wyjaśnienie ,dlaczego pieniądze z utargu sklepu Dayli , za który nie był zapłacony czynsz i media były wpłacane bezpośrednio ze sklepu na konto dostawcy z pominięciem DAYLI Polska Sp. z o.o. w restrukturyzacji . Umowa sprzedaży komisowej nie powinna być zmanipulowana w ten sposób że dostawca dostarcza towar do sklepu Dayli ,zostawia nr konta i codziennie dostaje przelew za sprzedany towar bezpośrednio ze sklepu . Jeżeli dodamy że sklep był darmowy bo od miesięcy spółka Dayli w sanacji nie płaci czynszu a ja im z emerytury ogrzewam lokal handlowy to sędzia komisarz jako nadzorca postępowania sanacyjnego moim zdaniem nie powinien na to pozwolić. To jest postępowanie sanacyjne , a nie bazar handlowy . To jest łamanie prawa.