Odejdą od stołu ratując co zdołają. To najsensowniejsze co mogą zrobić. Rynek jest bezlitosny, a a ponad roczne wyczekiwanie w martwym punkcie dla firmy IT ciężko będzie odrobić. Gdzie realnie widzicie perspektywy ? Firm leasingujących pracowników jest cała masa, mają problem w znalezieniu specjalistów. Pojawienie się inwestora, ale co takiego można w tej firmie chcieć kupić, aby na tym zarobić ? Jedyne co mi przychodzi na myśl to marka, ale ta jest już mocno nadszarpnięta.