To, co kolega Marco napisał to demagogia i manipulacja.
Nie ma czegoś takiego jak "spadająca dynamika przychodów", nie wiadomo jak takie sformułowanie interpretować.
Może być ujemna dynamika przychodów tj. przychody maleją, albo może być spadające tempo wzrostu przychodów tj. sytuacja jak na Asbisie, że tempo wzrostu przychodów spada. Kolega oczywiście słowo "wzrostu" pominął, żeby post miał odpowiedni tzn. negatywny wydźwięk.
Spadające tempo wzrostu przychodów jest stanem normalnym nawet w spółce zwiększającej dynamicznie przychody bowiem z każdym okresem rośnie baza. Rosnące tempo wzrostu przychodów może wystąpić tylko przejściowo, w krótkim okresie. Gdyby było inaczej, przychody po jakimś czasie zaczną zmierzać ku nieskończoności.
Jeżeli ktoś nie pojmuje tak oczywistej prawdy niech sobie porobi proste ćwiczenia w excelu. Wyniki będą takie:
1) Jeżeli spółka zwiększa systematycznie przychody o tę sama wartość, to dynamika wzrostu maleje.
2) Aby utrzymać stałe tempo wzrostu przychodów należy w każdym okresie podwajać przychody.
3) Przy rosnącym tempie wzrostu już po kilkunastu okresach otrzymujemy absudralnie wielkie liczby.
Jeżeli ktoś twierdzi, że warunkiem pozytywnej oceny spółki jest rosnące tempo wzrostu przychodów jest zwykłym ignorantem albo perfidnym manipulatorem.