ja rozumiem ze chcialby zarabiac 500 tys rocznie ,bo tyle inni koledzy zarabiaja w branzy
tyle ze branza jest wyceniana 100 krotnie powyzej w/k a jego spolka mimo hossy w branzy raptem 2 krotnie
wiec jaka praca taka płaca
najgorsze jest przeswiadczenie ze to co na koncie to własnosc prezesa, a nie spolki
klient najwyrazniej nie dojrzał emocjonalnie do wejscia na giełde i nie zrozumiał jak to funkcjonuje
99% prezesów poswieca swój czas spolce i co w CDR maja teraz sobie wydrukowac 200 mln akcji po 10 gr bo oni zbudowali spolke ??