Dnia 2025-05-28 o godz. 08:35 ~Dziadek napisał(a):
> ..chyba że chodzi o likwidację problemu aby dzięki pomocy finansowej syndyk w porozumieniu z wierzycielami na nowo i roztropnie rozpoczął zarządzanie istniejącym mieniem Rafako (nie sprzedanym czy zlikwidowanym). Powtórzę: nie sprzedanym majątkiem a na nowo zarzadzanym przez nowo utworzony zespół.
> >
> > Pozdrawiam
Problem w tym Dziadku, że jakbyś przeczytał Prawo Upadłościowe to byś wiedział, że Syndyk nie jest żadnym buisnessmanem, żeby miał prowadzić przedsiębiorstwo, zarządzać nim i zarabiać pieniądze żeby spłacać Wasze długi które narobiliście. Syndyk jest kimś w rodzaju Komornika, który ma jedynie zabezpieczyć majątek upadłego przed defraudacją i zapobiec uszczuplaniu masy upadłościowej, a następnie stopniowo zacząć ten majątek likwidować po przez sprzedaż i z pieniędzy z tej sprzedaży wypłacać Wierzycieli zgodnie z kolejnością dziobania.
Wierzyciele to nie jest ktoś, kogo Syndyk może do czegokolwiek zmusić, bo jest wręcz odwrotnie. To Syndyk pracuje dla Wierzycieli i ma głównie dbać i ich najlepszy interes, a Rada Wierzycieli patrzy mu na ręce i akceptuje, lub też nie, jego propozycje.