Baardzo dobre spółki, kiszą się podręcznikowo :-).
A propos kiszenia - to może by co ze spożywki kupić? Karolino, czy jest jakaś dobra spółka od kanapek? To mój typ i hit na nadchodzącą hossę - tabuny inwestorów stanowiłyby pewne źródło popytu dla takiej firmy, która nic tylko by robiła kanapki, po których wszyscy działaliby nieomylnie... Zapewniam, 2000% zwrotu w rok! Jest taka firma?