To po ile wyszedłeś?A może jednak nachodzą Cię wątpliwości że zbyt pochopnie?Moja historia jest podobna,przegapiłem punkt krytyczny i zostałem.Najgorsze minęło mam nadzieję i jestem optymistą.Nigdy ze stratą nie wychodzę z inwestycji i tu jeszcze zarobię i to sporo.Perspektywy są bardzo dobre wbrew temu co piszesz.Wracaj póki czas to humor Ci się poprawi.