Po prostu was lubię:) Tak się tutaj podniecacie „potencjałem”, „wzrostem rynku”, tak pieknie sie tutaj afirmujecie wzajemnie. Wymyslacie coraz to nowe podpory dla tej wspanialej wizji. Milo czytac, po prostu:) Ale jak gadamy o pieniadzach, to sami juz troche wiecie jak jest, w glebi ducha, co nie?