Otóż to! Spróbuj odpowiedzieć sobie na następujące pytanie: CO Ty byś zrobił na miejscu Henia? Masz dobrze prosperującą firmę budującą domy z drewna. W pewnym momencie pojawia się propozycja wejścia w branżę gamingową i dostania dotacji. Dostajesz kilka milionów zł i co byś z tym zrobił?
1]. Jesteś oszustem i chcesz wyciągnąć jak najwięcej z tej sytuacji, więc sypiesz ESPI, pokazujesz jakie to silniki do produkcji gier wymyśliłeś, preparujesz listy intencyjne, a może nawet pre-zamówienia. Następnie wywołujesz szał zakupów i windujesz kurs akcji, po czy pomalutku, powolutku i po cichu wyprzedajesz wszystkie akcje nie informując o tym nikogo (patrz Krezus czy Aqua)! Akcje zdjęte z giełdy, inwestorzy tracą 100% środków, a prokuratura i KNF ściga Henia. ... albo
2]. Jesteś turbo uczciwy, bierzesz dotacje, tyrasz i informujesz inwestorów o każdym kroku. Kurs idzie pomalutku do góry. Henio zaczyna sprzedawać akcje informując inwestorów zgodnie z prawem i udaje mu się sprzedać tylko niewielką część. Trochę zarobi i cały czas tyra. Już wiemy, że ta sytuacja nie ma miejsca. .... albo
3]. Zdajesz sobie sprawę z tego, iż potencjał z tych projektów jest ogromny. Masz 60% akcji ale nadal kilkadziesiąt milionów jest w rękach ulicy. Co więc zrobić, by zabrać akcje drobnym? Albo podciągnąć delikatnie kurs i liczyć na to, że sprzedadzą albo obrzydzić papier do końca by sami zaczęli się go pozbywać. 2 razy fixy po 2 m-ce + sprzedaż głównego udziałowca na słupy + dołowanie kursu + ZERO informacji o postępie projektów. Do tego cała banda wieloników obrzydzających na każdym kroku spółkę. Między czasie wypuszczasz "silvera" żeby zbadał ile akcji ma drobnica i jak bardzo jest zdeterminowana i sukces gotowy. Po zebraniu z rynku odpowiedniej ilości rozpoczynasz rajd w Hillarego kosmos i windujesz kurs nawet na złotówki. Oczywiście międzyczasie możliwy split akcji. Gdy kurs jest odpowiednio wysoko, podajesz kosmiczne ESPI i sprzedajesz swój pakiecik. Henio z "tłustym" kontem przechodzi na zasłużoną emeryturkę zostawiając biznes synowi, a wszystko czysto, pięknie i w białych rękawiczkach. KNF może go pocałować w koniec przewodu pokarmowego.
I jak myślisz........, na którym scenariuszu Henio z rodziną może zarobić najwięcej kasiórki przy odpowiednim ryzyku??? :=]