Anonimowy pacjent oddzialu zamknietego sir biotech uzurpuje sobie, ze zostal obronca z urzedu poczynan pana sz. ktory wogole do tej "obrony" ,chyba go nie wynajmowal :-) I nikt w zwiazku z tym nie ma prawa wyrazic krytycznej opinii na temat polityki pana sz na forum publicznym, bo zaraz adwokacina z koziej wolki, zaczyna lapac za nogawke swoimi chamskimi wpisami. Polityki dodajmy, ktora to powoduje ze kurs lezy na deskach od lat :-) Dodalbym ze w przypadku sir biotecha, sytuacja jest jednak bardziej zlozona niz tylko, zwykle schorzenie psychiczne i projekcja bycia adwokatem pana sz. Ktos tu pisal o syndromie sztokholskim, zgadzam sie z tym. Jestes idealnym przykladem pokrzywdzonego ktory przywiazal a moze i zakochal sie, w swoim oprawcy :-)