Sprawdziłem tak na szybko i wyrywkowo: 400 stron to w tej chwili jakieś 9600 ofert (nie rodzajów opon, tylko ofert! - modele opon się powtarzają, bo te same opony są często oferowane przez różnych sprzedawców). Nijak się to ma do oferty Oponeo, w której samych modeli opon w ofercie jest więcej. Amazon musiałby się zająć tylko sprzedażą opon, aby konkurować z Oponeo: stworzyć całą logistykę, wielkie magazyny, domówić się z siecią warsztatów, itd. To się im nie opłaca. Zagrożeniem dla Oponeo mogłyby być ceny opon w Amazon, ale sprawdźcie sami - w Oponeo ceny TYCH SAMYCH OPON są dużo niższe, transport też darmowy, dużo szybsza wysyłka i to od razu do zaprzyjaźnionego warsztatu. Łatwa też reklamacja w przypadku problemów - Oponeo jest liderem jakości obsługi. Mało tego: Oponeo może wykorzystać Amazon jako dodatkowy kanał dystrybucji (no jak ktoś lubi tam kupować, to proszę bardzo), ale Amazon już tego poprzez Oponeo nie zrobi.
Dodatkowym elementem do przemyśleń jest to, że Oponeo udało się uruchomić serwis w Niemczech, co wydawałoby się karkołomne ze względu między innymi na Amazon.de, Wnioski trzeba wyciągnąć samemu...