A nie pszyszło Ci do głowy że ktoś chce kupić i dużo i tanio i widzi że ma na to czas.
A piszę bzdyry, nie bzdury, ciekawe jak wyszedł by ktoś kto by częściowo się nimi kierował.
Zakładając że gdy pisałem o braku mocy by sprzedawał a gdy pisałem o spadku by stopniowo kupował :-/
Taki kolarz by całkiem fajnie zarobił :-)
Zauważcie że ja nie piszę o spółce, nawet inaczej pisałem że w długiej perspektywie da zarobić tyle że tu trzeba roku, dwóch, ale piszę o zachowaniu kursu.
I tak sądzę że jutro już może być 13 z groszami a na początku lutego możliwe i 12 z groszami, bo poniżej 12 to jakoś nie wierzę - pamiętajmy jednak że to banan :-)