był już taki co miał największy portfel zamówień w historii firmy, miał budować bloki energetyczne, Japonię po trzęsieniu ziemi chciał odbudować. Budował aytostrady itd. Nazywał się Jaskuła a firma nazywała się polimex. Her tusk ją nawet uratował od zguby. Niby istnieje i coś tam buduje, ale cóż z tego skoro z kursu kilkunastu zł za akcję zostało zaledwie SIEDEM GROSZY!
I pan Jakubas może sobie bajki opowiadać bo coś mi mówi ,że newag to taka sama wydmuszka i łajdacka zagrywka by wyciągnąć kasę od akcjonariuszy. Cóż oni mają żywą kasę a akcjonariusz zapis księgowy w komputerze...