To nie Leszcz się tak bawi. Prawda że stówką ale po co mu więcej. Po prostu ciągnie od leszczyny ile się da i jak najtaniej. No nie naszaleje ale zawsze coś ugra. I niech się bawi bo czasu mu niewiele zostało. A tak nawiasem to mi leszczowi w to graj. Zawsze coś taniej ugryzę dla siebie bo przy grubasie da sie wyżyć.