Inwestorzy wiedzieli, jaka jest sytuacja spółki: że strata netto za 2010 rok wyniosła około 50 mln złotych. To, że spółka ma duże zapotrzebowanie na kapitał obrotowy i że on się zmniejsza, było sprawą oczywistą. W chwili obecnej na rynku trudno ulokować papiery dłużne, więc ta forma zasilania kapitałem obrotowym została odcięta. Z powodu dużej straty w 2010 roku trudno nam było także pozyskać finansowanie z banków....