Jakoś nie miałem wczoraj okazji - ale właśnie o takie zasady mi chodziło, do wczoraj...
Baskerville- zwracam honor i nie dziwie się gdy puszczają nerwy, powstrzymałem się wczoraj od komentarzy i obrażania innych (choć nie do końca) ale poprostu jeśli ktoś pisze "spatki, gury, zdrajcą (chodzi o zdrajcom) to aż żal bierze...
Poza tym liczy się rzeczowa dyskusja- ja osobiście nie wypowiadam się bo nie mam za wiele do powiedzenia i moje zdanie zostawiam dla siebie. Nie sugeruję się wypowiedziami innych, a jeśli coś mnie zainteresuje to staram się sprawdzić info, źródło itp. Lubię czytać wypowiedzi ale 90% to puste słowa, lepiej wygrzebać jeden sensowny wątek niż czytać setki bzdur!
Ratuje nas tylko spokój i opanowanie emocji.