jak grasz na krótko, to trzeba mieć albo dziadowskie szczęście albo co, bo co teraz miałby zrobić pijok, jakby miał ten IDM - sprzedać? a jak pójdzie na 4 zeta to sobie by potem pluł w brodę; nie sprzedałby, to zaczęłoby się korekcić, on by trzymał, licząc, że odbije, a tu dalej spada i wtedy plułby sobie w brodę, że jednak nie sprzedał... nie ma mundrego, oj nie ma;
ja dlatego wolę wchodzić przynajmniej na średni okres, jest to w miarę przewidywalne; a długoterminowo, to prawie 100 % sukcesu, jak patrzysz na fundamenty i wycenę akcji