Raczej nie skupi szybko. Skupuje te ostatnie by w razie czego móc wyemitować nowe obligacje po niskim koszcie - wtedy podaje potencjalnym małym inwestorom argumentacje, ze te nowe są ok i warto w nie zainwestować pokazując jak ładnie trzymają cenę. Jeśli pozwoli aby ich cena też spadła to nikt nie kupi żadnych nowych obligacji - bo po co. W zasadzie nie ma to sensu ale "ciemny lud" nie tylko to (tą bajkę) kupił i kupi. Takie jest moje rozumowanie, Inaczej nie widzę sensu w kupowaniu po wartości emisji ostatnich obligacji skoro moga kupić taniej wcześniejsze.
Biznes banku opiera się na zaufaniu. Jak zaufania nie będzie (bo nie spłaci jakichkolwiek obligacji) to ludzie ruszą wybierać pieniądze, a wtedy dni banku są policzone. Jak padnie w ten sposób GNB to zaufanie do pozostałych banków Czarneckiego spadnie i zacznie się efekt domina. Na koniec zostaną tylko zgliszcza nie tylko po imperium Czarneckiego ale też całego systemu bankowego, chyba że KNG zdecyduje, że banków nie stać na dodatkowe wpłaty do BFG.