Żebyś się w poniedziałek nie zdziwił.
Obstawiam koniec spadków.
W końcu to ekstremalnie tania spółka i zaczęła w końcu przynosić zyski.
I nie mówcie mi że zyski to tylko z powodu wzrostu ceny euro bo:
1. To tylko 50% wyniku
2. Straty z poprzednich kwartałów też były tylko z przeszacowań.
I nie mówcie mi że spółka będzie miała kłopoty z przedłużeniem kredytu bo jest naprawdę umiarkowanie zadłużona.
PS: A przyznaj się Koło ile akcji zdążyłeś kupić ? Z połowę tego co chciałeś czy może jeszcze zdążyłeś zacząć kupować i przedobrzyłeś ?