Sell in May - jak mawiają amerykany, a oni mają rekordowe poziomy na indeksach, niesamowity poziom optymizmu wśród inwestorów, itd itd. Tylko wyczekują okazji do korekty i tu nie trzeba nawet łabędzia, sądzę że sama statystyka im wystarczy, czyli maj. Pytanie czy nasza giełda poleci cała, czy takie dobrze wyselekcjonowane spółki jak Toya, również pojadą na południe? Zawsze jest szansa, że nie, ale każdy sam podejmuje decyzje.
pozdrawiam i spokojnego weekendu.