obroty np dzisiaj spadły i pociąg się zatrzymał, ale odjedzie tak czy inaczej, bo nikt nie chce jak widać oddawać akcji jak widać. zakładam że wynik za 2012 nie będzie jakoś szalenie negatywny a może nawet a zero, a do tego oni nie mają jakiegoś problemu z rolowaniem obligacji itd, zatem powoli, stałym tempem pójdzie w górę i płynność też będzie się pojawiać wówczas.