Dnia 2021-02-19 o godz. 00:40 ~aaa napisał(a):
> Dr ...
> >
> > 2-3 % free floatu to duzy obrot bo jezeli tylko połowa z tego idzie w silne rece to juz po 3 miesiacach nie ma akcji na sprzedaż. Z drugiej strony 4 czy 8 mln $ obrotu to niewielka suma dla tamtych fundow . Ot taki paradoks.
> >
> > A polska linia akcji kiedys ruszy :-) . Ale poki co 2 fixingi nie pomagaja wzrostowi obrotow.
Myslę, że założenie, że połowa akcji idzie w silne ręce może być zbyt optymistyczne. Popatrz , jakie obroty robią tam szortowcy, nie mówię już o ludziach, którzy po prostu kupują i sprzedają w ramach day tradingu.
http://shortvolumes.com/?t=MLSS
Ale mniejsza o to.
Co do 2 fiksów - pewnie, że one część osób zniechęcają w ogóle do inwestowania w Milestone, a obroty na pewno byłyby większe przy ciągłych notowaniach. Ale naprawdę - skoro w USA na Milestone mieli wczoraj obroty na poziomie 40 mln zł, to u nas przy tych wszystkich zastrzeżeniach (symboliczny FF, 2 fiksy) - powinno być choć kilkadziesiąt tysięcy obrotu, nie? :-)
Jakiś 1 procent FF ma chyba prawo się dziennie obrócić, gdy w USA biją rekordy cenowe i obrotów? :-)
A jeszcze dziwniejsza jest sprawa cen na rynku w USA i w Polsce. Naprawdę, nie sądziłem, że przy tak wyraźnym wzroście kursu i obrotów w USA u nas kurs Milestone zostanie tak daleko w tyle.
Przyznaję, że czuję się trochę tak jak rolnik, który po żniwach czyta, że w całym kraju płacą 500 zł za kwintal zboża. I jedzie do swojego najbliższego elewatora , a tam - 200 zł. - No dobra - myśli - poczekam.
Za tydzień słyszy, że w kraju cena już 800 zł za kwintal. Jedzie do swojego elewatora. "200 zł płacimy" - słyszy.
- No co jest??? - myśli rolnik. - No, poczekam.
Za dwa tygodnie gazety piszą "Zboże po 1000 zł za kwintal!"
Rolnik jedzie do swojego elewatora.... A tam wciąż wisi kartka: "Płacimy 200 zł za kwintal".
- Ale czemu tak? - pyta rolnik. - W całym kraju płacą po 1000 zł!
- To niech se płacą, my płacimy po 200 - odpowiada szef skupu w gumowcach. A z szefem dyskutować nie warto... :-)
Co do Milestone - pomyliłem się w wielu punktach - zakładałem i o wiele szybszą komercjalizację Compuflo, i dużo wyższe wzrosty kursu na New Connect (własnie z racji niskiego FF) i w ogóle bliższą korelację kursów w USA i w Polsce.
Ale, na szczęście, te wszystkie pomyłki nie oznaczają, że inwestycja była błędem. W USA też rynek "dojrzewał do kupowania akcji Milestone", dlatego myslę, że jeszcze trochę i te wszystkie moje oczekiwania się spełnią.
Albo pojawią się w polskich mediach wzmianki o Milestone i naszych urządzeniach - i to przyciągnie inwestorów, albo róznica w kapitalizacji Milestone w USA i u nas stanie się już tak drastycznie duża, że pociąg ruszy.
Na razie widać, że prawie 1 mld zł kapitalizacji Milestone w USA to jeszcze za mało, by skłonić polskich inwestorów do kupowania akcji polskiej spółki córki, która sprawiła, że Amerykanie chcą tyle za akcje spółki matki płacić.