:)
Przypomniały mi się czasy licealno-studenckie, nikomu nie przeszkadzały pustki w kieszeniach i brak łazienki w namiocie;)
Głowa była wtedy taka beztroska, bezcenne...
Może czas wrócić do korzeni? Coraz bardziej podoba mi się ta Tajlandia:)
Widokiem Prezesa z boa na szyi chyba bym też nie pogardziła:) Masz fantazję:)))
A swoją drogą na tej GPW też ktoś nie myśli, pisząc takie bzdurne komunikaty. Bo jak będzie np. raport roczny, a nie będzie kwartalnego, to poinformuję, że odwieszają jedną nogę?:)