Tu wartość księgowa jest mocno dmuchnięta przez wartość firmy, która po przejściu na MSSF nie podlega amortyzacji (na szczęście). Natomiast przy prognozowanych 5 bańkach zysku za rok to wycena na poziomie 30 mln zł czyli 6x zysk netto jest całkiem fair, zważywszy, że w całej tej strukturze właścicielskiej to spółka operacyjna jest ze 4 piętra niżej i prawdopodobieństwo przekazania dywidendy do spółki holdingowej, która jest notowana (i mogłaby wypłacić dywidendę) jest w zasadzie bliskie zeru (pomijając oczywiście obecną politykę nie-dywidendową). Dlatego nie liczyłbym na jakieś wzrosty ponieważ papier jest totalnie zapomniany, podobnie jak akcjonariusze mniejszościowy czemu dziwić się nie należy ponieważ jak główni udziałowcy mają powyżej 85% ta tzw. plankton nie jest im do niczego potrzebny - biznes działa, właściciele zarabiają swoją kasę, tyle.
Podsumowując: te akcje to taka trochę zamrażarka kasy - akcje w miarę bezpieczne (zwłaszcza jak na NC) ale zarobić nie dają ponieważ kurs ugrzązł (na skokową poprawę wyników też raczej nie ma co liczyć) a o nawet symbolicznej dywidendzie to można zapomnieć.